Wirtuozerska
gra na instrumencie niekoniecznie się przekłada na biegłość w sztuce
życia. Przekonują się o tym bohaterki powieści: dwie skrzypaczki z
gdańskiej filharmonii, menedżerka kwartetu smyczkowego i dziennikarka.
Trudne
relacje z mężczyznami, toksyczne związki rodzinne, mroczne tajemnice,
rywalizacja z kolegami muzykami, którzy nie przebierają w środkach, by
dostać się na muzyczny top – zajmowanie się na co dzień kulturą wysoką
nie chroni przed takimi problemami. Czy sobie z nimi poradzą?
(źródło: www.taniaksiazka.pl)
"Gra na cztery" to historia młodych kobiet - dwóch skrzypaczek, menadżerki kwartetu oraz dziennikarki pracującej dla gdańskiej gazety. Wszystkie mają za sobą burzliwą przeszłość. Uwikłane są w różnorakie niezdrowe relacje. Każda dąży do osiągnięcia ideału, lecz ta walka nie zawsze jest fair. Czasem zapominają, iż w rywalizacji ważny jest zdrowy rozsądek. Idą do celu po trupach. Czy opamiętają się? Czy uda się osiągnąć swój cel bez krzywdzenia innych osób?
Hanna Cygler w swej książce pokazuje czytelnikowi, jak trudne jest życie, jak wiele człowiek musi poświęcić, aby być dobrą żoną, dziennikarką, skrzypaczką. Praca w filharmonii wcale nie jest taka łatwa. Aby stać się dobrą skrzypaczką trzeba wiele wyrzeczeń w życiu osobistym. Filharmonia rządzi się swoimi prawami. Nieważny jest człowiek w niej, za to ważne jest aby grać.
Autorka ukazuje także sytuację, kiedy dwie osoby, które rywalizują ze sobą i pałają niechęcią do siebie, dowiadują się, iż są siostrami. Kiedy poznają tę prawdę oraz prawdziwą historię swojego życia zmienia się ich nastawienie do siebie nawzajem.
Książkę czyta się bardzo szybko. Jej fabuła jest wciągająca, dzięki bardzo dobrym dialogom, ale przede wszystkim dzięki opisom, które autorka zastosowała. Opisy uczuć, przeżyć bohaterów nacechowane są emocjami w taki sposób, że historia wciąga czytelnika. Nie można obok tej historii przejść obojętnie i nie zastanowić się nad tym, czy czasem nie jest tak, że praca za bardzo nas pochłania.
Było to moje pierwsze spotkanie z autorką, ale myślę, że nie ostatnie. Autorka pisze lekkim, prostym językiem.
Jedynym minusem jaki zauważyłam było to, iż niektóre wątki były za długie. Wystarczyłoby je skrócić i byłoby idealnie :)
Polecam książkę na wiosenne popołudnia
Moja ocena: 8/10
Hanna Cygler w swej książce pokazuje czytelnikowi, jak trudne jest życie, jak wiele człowiek musi poświęcić, aby być dobrą żoną, dziennikarką, skrzypaczką. Praca w filharmonii wcale nie jest taka łatwa. Aby stać się dobrą skrzypaczką trzeba wiele wyrzeczeń w życiu osobistym. Filharmonia rządzi się swoimi prawami. Nieważny jest człowiek w niej, za to ważne jest aby grać.
Autorka ukazuje także sytuację, kiedy dwie osoby, które rywalizują ze sobą i pałają niechęcią do siebie, dowiadują się, iż są siostrami. Kiedy poznają tę prawdę oraz prawdziwą historię swojego życia zmienia się ich nastawienie do siebie nawzajem.
Książkę czyta się bardzo szybko. Jej fabuła jest wciągająca, dzięki bardzo dobrym dialogom, ale przede wszystkim dzięki opisom, które autorka zastosowała. Opisy uczuć, przeżyć bohaterów nacechowane są emocjami w taki sposób, że historia wciąga czytelnika. Nie można obok tej historii przejść obojętnie i nie zastanowić się nad tym, czy czasem nie jest tak, że praca za bardzo nas pochłania.
Było to moje pierwsze spotkanie z autorką, ale myślę, że nie ostatnie. Autorka pisze lekkim, prostym językiem.
Jedynym minusem jaki zauważyłam było to, iż niektóre wątki były za długie. Wystarczyłoby je skrócić i byłoby idealnie :)
Polecam książkę na wiosenne popołudnia
Moja ocena: 8/10
Dane techniczne:
Tytuł: Gra na cztery
Autor: Hanna Cygler
Wydawnictwo: REBIS
Data premiery:12.03.2019
Liczba stron: 328
Za możliwość przeczytania dziękuję Domu Wydawniczemu Rebis
Dawno już nie czytałam książki tej autorki. Muszę zmienić ten stan rzeczy.
OdpowiedzUsuńChyba by mnie nie uwiodła. Nie czuję się zainteresowana tą książką. Może kiedyś, nie mówię nie, ale specjalnie szukać nie będę :)
OdpowiedzUsuńNa ten moment, nie planuję lekturę tej książki, ale nie mówię jej całkowicie nie. 😊
OdpowiedzUsuńChętnie skuszę się na tą pozycję :).
OdpowiedzUsuńLubię takie książki, emocjonujące dialogi między bohaterami to coś co lubię :)
OdpowiedzUsuńCenię sobie prosty i lekki styl. Nie przepadam za wyszukanym słownictwem i "kwiatkami" w tego typu literaturze. Skoro autorka Cię przekonała, pewnie przekona i mnie.
OdpowiedzUsuńNie czytałam jeszcze żadnej książki tej autorki, ale mam w planach.. To jedna z ulubionych pisarek pań w mojej bibliotece ;)
OdpowiedzUsuńNie spodziewałam się, że to taka piękna powieść :)
OdpowiedzUsuńNie znam twórczości autorki, ale może pora to zmienić! :-)
OdpowiedzUsuńChyba muszę rozejrzeć się za ta ksiązką...
OdpowiedzUsuń