"It ends with us" Collen Hoover

Witajcie moi drodzy 

Po bardzo długiej przerwie przychodzę do was z recenzją ksiązki, którą przeczytałam tuż pod koniec roku.
Jest to książka autorki której do tej pory nie znałam Collen Hoover "It ends with us"




Na odwrocie ksiązki możemy przeczytać:


Czasem te osoby, które najmocniej nas kochają, potrafią też najmocniej ranić.
Lily Bloom zawsze płynie pod prąd. Nic dziwnego, że otworzyła kwiaciarnię dla osób, które… nie lubią kwiatów, i prowadzi ją z pasją i sukcesami. Gdy poznaje przystojnego lekarza Ryle’a Kincaida i rodzi się między nimi wzajemna fascynacja, Lily jest przekonana, że jej życie nie może być już lepsze.
Tak mogłaby skończyć się ta historia. Jednak niektóre rzeczy są zbyt piękne, by mogły trwać wiecznie. To, co się kryje za idealnym związkiem Lily i Ryle’a, jest w stanie dostrzec jedynie Atlas Corrigan, dawny przyjaciel Lily. Kiedyś ona była dla niego bezpieczną przystanią, teraz sama potrzebuje takiej pomocy. Nie zawsze jesteśmy bowiem dość odważni, by stanąć twarzą w twarz z prawdą… Szczególnie gdy przynosi ona tylko cierpienie.

Książkę czyta się lekko i na pewno jest to książka z którą nie będziesz chciał się rozstać. Z jednej strony jest to romans, który ukazuje życie bohaterki która w pewnym momencie w swoim życiu nie wie co zrobić gdyż wydawało jej się że ma cudownego, kochającego męża i nagle ten czar prysł, z drugiej strony jest to książka poruszająca pewien problem o którym bardzo rzadko się mówi czyli przemoc domowa. Kobiety przeważnie nie przyznają się do tego typu rzeczy bo twierdzą że to jest wstyd albo że mąż się zmieni. Osobiście książkę bardzo polecam. Ja pochłonęłam ją w dwa dni.  

Może macie ochotę na wędrującą książkę z udziałem tej książki????

A może tą książkę już czytałyście???

Pozdrawiam Was bardzo serdecznie :)

Komentarze

  1. Książka zapowiada się ciekawie :) . Z miłą chęcią zapisałabym się na wędrującą książkę :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Już wiele słyszałam o tej książce, więc czas nadrobić zaległości!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Bardzo dziękuję za każdy komentarz :)