"Konkurs na żonę" Beata Majewska







Co pisze na okładce książki:


Przystojny trzydziestolatek szuka żony – czy przy okazji znajdzie miłość?
Młody prawnik z Krakowa, Hugo Hajdukiewicz, planuje jak najszybciej zmienić stan cywilny. Założenie rodziny przed trzydziestymi urodzinami to warunek narzucony mu w testamencie przez wuja. W poszukiwaniu idealnej kandydatki pomysłowy biznesmen wprowadza w życie plan „Żona”. Wkrótce poznaje młodziutką, nieśmiałą studentkę. Niedomyślająca się niczego dziewczyna szybko ulega urokowi przystojnego mężczyzny. Jednak misternie przygotowany plan matrymonialny niespodziewanie wymyka się spod kontroli

Pewnie nigdy bym nie sięgnęła po tę książkę gdyby nie fakt iż autorka niedawno wydała czwartą swoją książkę z tej serii i przeczytałam wiele recenzji które bardzo zachęcały. Postanowiłam sama się przekonać i zaczęłam swoją przygodę od książki "Konkurs na żonę"

Głównym bohaterem książki jest młody świetnie zapowiadający się amerykański prawnik Hugo Hajdukiewicz, któremu nic nie brakuje...jednak to tylko pozory...Jego wujek który po śmierci zostawił testament zaznaczył, że Hugo ma się ożenić i  być ojcem przed 30 urodzinami. Gdy tego nie poczyni nie odziedziczy po nim sporego majątku. Jego przyjaciel wpada na świetny pomysł i razem organizują akcję pt. "ŻONA". Jednym z elementów akcji jest ogłoszenie konkursu na najciekawszą pracę wśród studentek. Do konkursu przystępuje młoda dziewczyna pochodząca z podkrakowskiej wsi Łucja. Zakochuje się ona od razu w Hugonie lecz nie przypuszcza co on planuje względem niej. Czy prawda wyjdzie na jaw? Jak zareaguje Łucja? Tego dowiecie się czytając książkę...

 Akcja książki toczy się w Krakowie i w podkrakowskiej wsi. Osadzona jest bardzo w polskich realiach  i przedstawia charakterystyczne dla tej części Polski opisy.
Kreacje bohaterów zostały przedstawione w sposób bardzo prawdziwy i wiarygodny. Beata Majewska tak dobrała bohaterów, że czytelnik jest w stanie wyobrazić sobie ich oraz poczuć to co oni czują w danej sytuacji.

Książkę czyta się bardzo szybko, jest napisana prostym lekkim językiem z nutką humoru. Jest to książka idealna na jedno popołudnie...
Autorka na sam koniec budzi w człowieku nutkę ciekawości, gdyż zakończenie nie do końca jest do przewidzenia i trzeba przeczytać drugą część aby dowiedzieć się jak potoczyły się losy Łucji i Hugona.

Polecam tę książkę i zabieram się za czytanie drugiej części

Moja ocena: 7/10


Dane techniczne:
Tytuł: Konkurs na żonę
Autor: Beata Majewska
Wydawnictwo: Książnica
Data premiery: 10.05.2017
Liczba stron:304
A wam się podobała książka? Czytaliście?

Komentarze

  1. Ja przeczytałam wszystkie trzy i bardzo mi się podobały:)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam tą książkę :) i dwie pozostałe :) Pozdrawiam.

    https://czytamitu.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo miło wspominam tę książkę.

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam te ksiązki, co prawda tej jeszcze nie miałam okazji czytać, ale właśnie mam u siebie ,,Baśnik" i jestem zachwycona, coś świetnego :) Bardzo dobra recenzja, ciekawie się ją czyta.

    http://recenzentka-doskonala.blogspot.com/2018/03/wszystko-przed-nami-samantha-young.html

    OdpowiedzUsuń
  5. Może kiedyś przeczytam, ale teraz za dużo innych książek czeka w kolejce. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Kolejny tytuł do zapisania! Ostatnio mam parcie na polską literaturę <3

    Pozdrawiam,
    toukie z ksiazkowa-przystan.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. Ta książka do mnie nie trafiła, ale może kiedyś...
    Zostaję na dłużej i pozdrawiam,
    Subiektywne Recenzje

    OdpowiedzUsuń
  8. Mnie niestety ta książka do siebie nie przekonuje...

    Pozdrawiam
    ver-reads.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja przeczytałam dwie części i jestem ciekawa trzeciej. A to jest tez czwarta ? nie wiedziałam. Ale na pewno kiedyś przeczytam :)
    Zapraszam do mnie na konkurs do wygrania książka Małżeństwo do poniedziałku Denise Hunter
    https://zaczytanav.blogspot.com/2018/03/konkurs-do-wygrania-ksiazka-mazenstwo.html

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie czytałam tej książki, ale Twój wpis zachęcił mnie do sięgnięcia po nią. Pozdrawiam www.czytamdlaprzyjemnosci.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  11. Skoro chcesz przeczytać drugą część, to najlepsza rekomendacja! a ja książkę mam już na czytniku, więc nic tylko czytać...

    OdpowiedzUsuń
  12. Przeczytałam, ale strasznie się zawiodłam. ;/
    Jools and her books

    OdpowiedzUsuń
  13. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  14. Czytałam, a raczej próbowałam czytać, ale pomysł rodem z kiepskiej amerykańskiej komedii i naiwność głównej bohaterki były dla mnie kompletnie niestrawne...

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Bardzo dziękuję za każdy komentarz :)