Moi Kochani
Chciałabym Wam się pochawalić, iż od środy jestem Panią Magister Pedagogiki Specjalnej. Dziś rano gdy się obudziłam poczułam wielką pustkę i nie wiedziałam co robić. Wybrałam się na krakowski rynek, a przy okazji do empiku i pierwsza książka jaka mi przypadła do gustu to "Prokurator". Wiele o tej książce słyszałam i czytałam dlatego byłam jej niezmiernie ciekawa.
Trzydziestoletnia, niezwykle atrakcyjna Kinga Błońska jest szczęśliwą
kobietą. To znaczy była. Od wielu lat dzieliła życie z tym samym
mężczyzną a zawodowo, jako błyskotliwa adwokatka, odnosiła sukcesy na
sali sądowej. Teraz jednak fortuna przestała jej sprzyjać: nie dość, że
przyłapała męża na zdradzie, to musiała również podjąć się prowadzenia
sprawy groźnego bandyty „Szarego”. Co gorsza, „Szary” jest jej
przyrodnim bratem, z którym od dawna nie miała – i nie chciała mieć –
nic do czynienia. Wydarzenia ostatnich tygodni postanawia odreagować w dyskotece. Po raz
pierwszy w życiu ma ochotę zachować się nieodpowiedzialnie… i udaje się
jej to aż za bardzo. Ląduje w mieszkaniu Łukasza, którego dopiero co
poznała na parkiecie. Po niesamowitych miłosnych uniesieniach,
zaspokojna seksualnie, ale skacowana moralnie, ukradkiem wraca do domu.
Zaledwie kilka godzin później przekonuje się, że pech upodobał ją sobie
na dobre: "facet na jedną noc" okazuje się prokuratorem prowadzącym
sprawę jej przyrodniego brata. Jakby tego było mało, wszystko wskazuje
na to, że pozasłużbowe kontakty Kingi i Łukasza nie ograniczą się do
jednego gorącego spotkania…
Główną bohaterką jest młoda trzydziestoletnia adwokat Kinga Błońska, która pewnego dnia przeprowadza się z Wrocławia do Gliwic, aby bronić swojego groźnego brata - przestępcy "Szarego". We Wrocławiu miała poukładane życie: kochający mąż, praca, przyjaciele, jednak bardzo szybko się to zmieniło gdy pewnego dnia nakryła swego męża na zdradzie. Postanawia zapomnieć o tych trudnych wydarzeniach i zaraz po przyjeździe do Gliwic wybiera się z najlepszą przyjaciółką do baru w którym topi swoje żale w alkoholu. Podczas picia jednego z drinków poznaje Łukasza. Znajomość ta zaczyna się niezwykle dynamicznie i już po chwili para ląduje u niego w mieszkaniu w łóżku. Jednak po wspólnie spędzonej nocy młodzi mają nadzieję, iż się nigdy więcej nie spotkają i uda im się o tym "wyskoku" szybko zapomnieć. Los sprawia inaczej, kiedy okazuje się, że w procesie "Szarego" prokuratorem jest właśnie...Łukasz. Para uzgadnia, iż dla dobra sprawy powinni zapomnieć o wspólnej nocy, ale czy im się to uda? Jak potoczą się dalsze losy Kingi i Łukasza? Jak zakończy się sprawa "Szarego"? Na te pytania i inne znajdziecie odpowiedź czytając tę książkę.
Zaczynając czytać tę książkę miałam mieszane uczucia ponieważ wiele było opinii pozytywnych, ale także wiele negatywnych. Sama książka zaczyna się dość nietypowo od mocno zakrapianej imprezy na której główni bohaterowie się poznają i nie przychodzi im do głowy, że to wydarzenie połączy ich los. Akcja toczy się bardzo szybko i dynamicznie. Czytelnik nie ma czasu się nudzić podczas czytania, gdyż nie ma zbędnych opisów.
Narracja w książce jest pierwszoosobowa. Książka nie jest podzielona na rozdziały, są to krótkie przemyślenia Kingi, przeplatane przemyśleniami Łukasza, które złączone w całość tworzą świetną historię.
Bohaterowie są bardzo dobrze wykreowani, realistyczni. Cechuje ich cięty język, który można zaobserwować w dialogach jakie pojawiają się między nimi. Ostry język bohaterów powoduje to, iż od pierwszej strony nadają oni charakter całej akcji,a przy tym budzą sympatię czytelnika. Bohaterowie drugoplanowi też dodają pikanterii całej akcji i bez nich tej historii by nie było.
Książka Pauliny Świst na początku miała być kryminałem, lecz według mnie była ona mieszanką gatunków. Można tu znaleźć cechy thrillera, erotyku, kryminału, książki przygodowej, książki sensacyjnej... Jeśli ktoś chce przeczytać kryminał to może być niepocieszony tą historią, ale jeżeli ktoś chce się rozluźnić i przeczytać lekką książkę to zachęcam.
Czytało się ją bardzo dobrze i ma w sobie coś co powoduje że trudno się z nią rozstać. Ja przepadłam z książką na cały dzień i nie mogłam się od niej oderwać. Na pewno przeczytam kolejne książki Pauliny Świst
Moja ocena książki: 8,5/10
Dane techniczne:
Zaczynając czytać tę książkę miałam mieszane uczucia ponieważ wiele było opinii pozytywnych, ale także wiele negatywnych. Sama książka zaczyna się dość nietypowo od mocno zakrapianej imprezy na której główni bohaterowie się poznają i nie przychodzi im do głowy, że to wydarzenie połączy ich los. Akcja toczy się bardzo szybko i dynamicznie. Czytelnik nie ma czasu się nudzić podczas czytania, gdyż nie ma zbędnych opisów.
Narracja w książce jest pierwszoosobowa. Książka nie jest podzielona na rozdziały, są to krótkie przemyślenia Kingi, przeplatane przemyśleniami Łukasza, które złączone w całość tworzą świetną historię.
Bohaterowie są bardzo dobrze wykreowani, realistyczni. Cechuje ich cięty język, który można zaobserwować w dialogach jakie pojawiają się między nimi. Ostry język bohaterów powoduje to, iż od pierwszej strony nadają oni charakter całej akcji,a przy tym budzą sympatię czytelnika. Bohaterowie drugoplanowi też dodają pikanterii całej akcji i bez nich tej historii by nie było.
Książka Pauliny Świst na początku miała być kryminałem, lecz według mnie była ona mieszanką gatunków. Można tu znaleźć cechy thrillera, erotyku, kryminału, książki przygodowej, książki sensacyjnej... Jeśli ktoś chce przeczytać kryminał to może być niepocieszony tą historią, ale jeżeli ktoś chce się rozluźnić i przeczytać lekką książkę to zachęcam.
Czytało się ją bardzo dobrze i ma w sobie coś co powoduje że trudno się z nią rozstać. Ja przepadłam z książką na cały dzień i nie mogłam się od niej oderwać. Na pewno przeczytam kolejne książki Pauliny Świst
Moja ocena książki: 8,5/10
Dane techniczne:
Tytuł: Prokurator
Autor: Paulina Świst
Wydawnictwo: Akurat
Data premiery: 24.05.2017
Liczba stron: 320
A wy przeczytałyście tę książkę? Jakie wrażenia na Was wywarła książka?
Nie znam jeszcze twórczości autorki ale książka zapowiada się bardzo obiecująco, więc wkrótce na pewno to się zmieni. 😊
OdpowiedzUsuńCzytałam Prokuratora i też uważam że w tej książce jest powiązanych wiele gatunków literackich. Jej atutem jest, że szybko się ją czyta, fabuła potrafi wciągnąć. Jednak bardziej podoba mi się Komisarz P. Świąt. Pozdrawiam www.czytamdlaprzyjemnosci.blogspot.com
OdpowiedzUsuńJa przeczytalam tyle negatywnych opinii o tej pozycji, ze chyba sobie ja odpuszczę ;-)
OdpowiedzUsuńMam na półce Prokuratora i Komisarza, takze z chęcią niedługo poznam :)
OdpowiedzUsuńCzytałam ostatnią część i jak narazie podziękuję :) Miała kilka zalet, ale pozostawiła po sobie niesmak... Więc chyba twórczość pani Świst nie jest dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńNie znam autorki, ale ta pozycja zapowiada się bardzo ciekawie, chętnie przeczytam. :)
OdpowiedzUsuńNie zna jeszcze książek Pauliny Świst. Będę kuedyś musiała to nadrobić. Poza tym bardzo intryguje mnie kto skrywa się pod tym pseudonimem. :)
OdpowiedzUsuńMnie też intryguje kto ukrywa się pod pseudonimem. Może kiedyś się dowiemy...:) Pozdrawiam :)
UsuńBardzo polubiłam tę serię, jak i samą autorkę, choć opinie są bardzo podzielone. Nie czytałam jeszcze najnowszej, ale muszę koniecznie to nadrobić. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńTeż mi się podobała, podobnie jak Komisarz. Przede mną jeszcze 3 tom:)
OdpowiedzUsuńhttps://slonecznastronazycia.blog/
Gdzieś mi się już ten tytuł obił o uszy i muszę przyznać, że jestem nieco zaintrygowana:D
OdpowiedzUsuńxoxo
L. (https://slowotok-laury.blogspot.com/)
Czytałam i mi przypadła do gustu. 'Komisarz' czeka na półce na swoja kolej, a podobno jest jeszcze lepszy! Pozdrawiam i zapraszam do siebie na recenzowane.pl :)
OdpowiedzUsuń